poniedziałek, 12 listopada 2012

Ciemniejsza strona Greya - E L James

   Po lekturze pierwszej części tej dziwnie nieokreślonej powieści byłam bardzo zawiedziona. Jednak nie lubię skreślać czyjejś pracy po przeczytaniu zaledwie jednej trzeciej całej historii, dlatego sięgnęłam po kolejny tom. Powiem szczerze, że nie spodziewałam się, że kiedykolwiek spotkam się z czymś takim. Nie przypuszczałam, że to w ogóle możliwe. Jednak muszę przyznać, że druga część jest lepsza niż pierwsza.

   Po pierwszych stronach miałam wrażenie jakbym przeoczyła jakiś fragment, autorka nie do końca zgrała to przejście. Jednak później powrócił dawny, znany mi z pierwszej części stan rzeczy. Ana i Christian doszli do porozumienia, a my znów, jakby nigdy nic, wróciliśmy do początku. Między bohaterami bywało różnie, choć ich  relacja stawała się coraz bardziej normalna. Ostatecznie doszliśmy do utopijnych fragmentów, które przyprawiają czytelnika o mdłości. Było pięknie, ładnie i przyjemnie. Zaczynałam się obawiać, że ten idealny stan nigdy nie minie, a przede mną jeszcze drugie tyle stron. Jednak, nieoczekiwane BUM!!! Zaskoczenie, coś nieprzewidywalnego. To właśnie ta zmiana ról wśród bohaterów była dla mnie czymś ciekawym, za co Autorka ma u mnie wielkiego plusa. Żałuję jednak, że ten przebłysk geniuszu był jak spadająca gwiazda - mówiąc kolokwialnie: była, była i się zbyła. Powróciliśmy do wspaniałego świata pełnego mdłości i miłości, gdzie Ana zmienia się w niesamowitą piękność i boginię seksu a Christian niczym książę na białym koniu ratuje ją z opresji i chroni przed światem.
   Zastanawiając się nad fenomenem tej powieści doszła do wniosku, iż Autorka musi być bardzo inteligentną osobą z nie najlepszymi zdolnościami pisarskimi. Sama historia choć nie ma większego potencjału interpretacyjnego jest bardzo dobrze przygotowana od strony retorycznej. Widać, że Autorka  odrobiła pracę domową z badania runku. Grupa czytelników, nie lubiąca w powieściach elementów fantastyki, a poszukująca historii wyrwanych z amerykańskich seriali, zakocha się w tej trylogii. Książce tej można zarzucić wszystko. Jednak każdy się ze mną zgodzi, że jest niesamowicie, wciągająca.

3/10

Cykl o Christianie Greyu

3 komentarze:

  1. No i to lubię! Nie ma niespodzianek, nie ma zwrotu o 180 stopni. Jak gniot, to gniot - po całości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Po lekturze pierwszej części postanowiłam, że odetchnę od tej historii...być może na zawsze :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Cała trylogia jest the best!

    OdpowiedzUsuń