niedziela, 26 sierpnia 2012

Gildia magów - Trudi Canavan

   W moim życiu był taki okres gdy czytałam tylko fantastykę. Właśnie wtedy spotkałam się z tą książką oraz jej kontynuacją. Na początku nie byłam przekonana, choć słyszałam o niej wiele dobrego. Oczywiście jak już zdecydowałam się po nią sięgnąć, wszystko potoczyło się dokładnie tak jak zawsze w takich przypadkach. Wręcz zatraciłam się tej historii. Autorka wykreowała niesamowity świat, rządzący się własnymi prawami. Pełen różnorodnych krajobrazów, ciekawych ludzi oraz niespotykanych zapachów i smaków. Tylko pozornie inny od naszego.

   Pierwszy tom trylogii czarnego maga jest swoistym wprowadzeniem do całej historii. Poznajemy świat Kyralii, ludzi, którzy tam mieszkają i przede wszystkim podział społeczny, który odgrywa wielka rolę w całej fabule. Nie myślcie jednak, że cała książka to lanie wody i obszerne opisy rodem z Nad Niemnem. Wszelkie ciekawostki, szczegóły i niuanse życia poznajemy dzięki przygodom młodej, biednej, prostej dziewczyny Sonei, której życie diametralnie i nieoczekiwanie się zmienia. Podczas jednaj z czystek, magowie  czyszczą miasto z włóczęgów i żebraków, mieszkańcy slamsów rzucają w nich kamieniami. Jedną z rzucających jest także Sonea. Magowie nie przejmują się atakiem ponieważ chroni ich magiczna tarcza. Jednak dzieje się coś niespodziewanego. Jeden z kamieni przebija tarczę i trafia jednego maga. Zapada cisza i konsternacja, która po chwili zamienia się w wielki chaos. Tylko osoba posiadająca nadprzyrodzone moce mogła przebić tarczę. Oznacza to, że w slamsach mieszka dziki mag. Oczywiście osobą rzucającą tym kamieniem była Sonea. Tak rozpoczyna się jej przygoda. Ucieka ponieważ myśli, że Gildia wydała na nią wyrok śmierci. Pomaga jej przyjaciel, młody złodziejaszek Cery i jego znajomi z branży. Niestety, jej moc jest wyczuwalna i zostaje odnaleziona. Trafia do Gildii i tak dowiaduje się, jak bardzo myliła się co do społeczności magów. Zostaje przyjęta na uniwersytet i rozpoczyna naukę. Czy magiczny uniwersytet w Imardinie różni się od naszych szkół? Co ją czeka w nowym miejscu? Czy znajdzie tam życzliwych ludzi?
   Jedna z lepszych książek znajdujących się na mojej półce z napisem fantastyka. Wielką zaletą jest lekki, przyjemny styl. Choć dokładnie poznajemy każdy szczegół, nie znajdziemy w niej długich, nużących opisów. Autorka stworzyła niesamowity świat, w którym zwykłe, realne życie miesza się z magią. Kolejne tomy trylogii są jeszcze lepsze ale o tym przy innej okazji.

7/10

Trylogia Czarnego Maga
Gildia magów / Nowicjuszka / Wielki mistrz

3 komentarze:

  1. słyszałam juz trochę o tej książce. Na samym początku nie zainteresowała mnie w ogóle, ponieważ nie przepadam za fantastyką :) jednak im dłużej sie zastanawiam, tym bardziej mam ochotę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam zamiar przeczytać w najbliższej przyszłości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeważnie czytam fantastykę, choć na razie mam stertę książek do przeczytania, myślę, że zabiorę się też za to:)

    OdpowiedzUsuń