czwartek, 16 sierpnia 2012

Coś pożyczonego - Emily Griffin

   O tej książce powiedział mi moja przyjaciółka. Stwierdzam, że powinna pracować w reklamie, ponieważ sprawiła, że już następnego dnia pobiegłam do księgarni. Wraz z pierwszymi stronami historia wydała mi się dziwnie znajoma, wykonałam jeden telefon i wszystko stało się jasne. Kilka tygodni wcześniej oglądałam film, który okazał się ekranizacją tej oto książki. Na początku wydawało mi się, że film jest lepszy, bardziej dociekliwy, sceny są pokazane wyraźniej,
a sama historia zdecydowanie lepiej i ciekawiej pokazana. Jednak z każdą kolejną stroną przekonywałam się, jak bardzo się myliłam. Ostatnie strony były wręcz gwoźdźmi do trumny filmu.
   Książka opowiada o Rachel, trzydziestoletniej prawniczce, która obchodzi swoje urodziny. Powiedzmy, że dobrze bawi się na imprezie zorganizowanej przej jej najlepszą przyjaciółkę Darcy. Kobiety znają się i przyjaźnią już od podstawówki, są jak siostry, nierozłączne i gotowe zrobić dla siebie wszystko. Jednak głębiej przyglądając się ich relacji, nie jest tak różowo. Darcy to egocentryczna, szalona, kłamliwa manipulantka, której wszystko się w życiu udaje. Zawsze lubiana, piękna, zgrabna i pewna siebie. Rachel jest inteligentna i mądra, do wszystkiego doszła ciężką pracą. Jest atrakcyjna, jednak jej pewność siebie oscyluje wokół zera. Od zawsze była na zawołanie Darcy i tak naprawdę, to całe jej życie i czas jest zdeterminowane potrzebami przyjaciółki. Wszystko zaczyna się komplikować, gdy po swojej urodzinowej imprezie budzi się w łóżku z Deksem, narzeczonym Darcy. Dex i Rachel znają się od dłuższego czasu, studiowali razem i już wtedy łączyła ich bliska relacja. Właśnie wtedy Rach poznała go ze swoją najlepszą przyjaciółką, choć sama się w nim podkochiwała, nie wiedząc, że on odwzajemnia jej uczucia. Cała historia nabiera tempa. Kogo wybierze Dex? Czy przyjaźń przetrwa?
  Dokładnie poznajemy wewnętrzne rozterki Rachel, która walczy ze sobą. Nie wie czy wybrać wieloletnią przyjaźń czy prawdziwą miłość. Książka skłania do refleksji, jak my sami postąpilibyśmy w takiej sytuacji. Jednocześnie lekki, przystępny styl sprawia, że jest to wspaniała pozycja na letni czas. Wciąga i zaciekawia z każdą stroną. Doszłam do wniosku, że nie mam pojęcia co bym zrobiła na miejscu Rachel. A Wy jak byście postąpili? Każdy z nas znał kogoś takiego jak Darcy, to dość typowa postać. Nie myślcie jednak, że to kolejna historia o naiwnej, szablonowej miłości. Zdecydowanie nie.

7/10

Cykl
Coś pożyczonego / Coś niebieskiego

7 komentarzy:

  1. Skoro polecasz to trzeba przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze nie czytałam książek tej autorki, muszę to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobne historie są dość częste w świecie filmu, a także książek, czytałam kiedyś coś podobnego, ale tam to był jeden z podrzędnych wątków:)Na razie nie ciągnie mnie jakoś do niej, no ale, gdybym nie wiedziała, co wybrać ta książka będzie na liście awaryjnej:) Ciekawa recenzja:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wzięłam ją ze sobą na wyjazd nad morze. Wydawała mi się idealną pozycją na plażowanie. Miałam poświęcić jej góra dwa dni. A poświęciłam całą podróż, czyli 5 dni i jeszcze jej nie przeczytałam. Trudno mi przez nią przebrnąć. Pocieszam się faktem, że czeka na mnie druga część na półce, bo ponoć jest duuużo ciekawsza od pierwszej. ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. A coś słyszałam już o tej autorce, ale nie miałam jakoś sił, żeby coś od niej przeczytać. Może pora to zmienić?
    written-by-bird.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Jedna z moich ulubionych książek. Tak samo jak druga część. :)
    Film również oglądałam, ale gorszy od książki.

    OdpowiedzUsuń