wtorek, 3 lipca 2012

Africanus. Syn konsula - Santiago Posteguillo

   Nie przepadałam za książkami historycznymi. Czasy I lub II Wojny Światowej jeszcze wydawały mi się w miarę ciekawe, tak starożytność kompletnie mnie odrzucała. Ta książka całkowicie zmieniła mój sposób patrzenia na tamte czasy. Niesamowity klimat, czytelnik dosłownie przechadza się razem z bohaterami uliczkami Rzymu. Autor odkrywa przed nami świat pełen kolorów, zapachów i nieznanych dotąd tradycji oraz obrzędów.
Wszystkie te cechy tworzą wspaniałą powieść pełną tajemnic, licznych scen batalistycznych oraz niepojętych, skomplikowanych strategii.
   Głównym bohaterem jest młody Publiusz Korneliusz Scypion, syn konsula. Towarzyszymy mu podczas narodzin, dorastania, nauki oraz pierwszych bitew. Tłem wszystkich wydarzeń, jest wojna Rzymu z Kartaginą. To właśnie ona kształtuje młodego Publiusza, determinuje całe jego życie. Innym punktem widzenia jest Tytus Maximus, młody mężczyzna, któremu los nie sprzyja. Pracuje w teatrze, potem próbuje swoich sił w handlu, jednak gdy żadna z tych dróg nie kończy się szczęśliwie, jego jedynym wyjściem jest wstąpić do wojska. Dzięki niemu możemy dowiedzieć się, jak wyglądała wojna z punktu widzenia zwykłego, prostego legionisty. Poznajemy także drugą stronę barykady. Hannibal, który jako młody chłopak, na własne oczy widział śmierć ojca, zostaje przeszkolony do tego, by przejąć Rzym. Jest genialnym strategiem i żołnierzem. Jego celem jest zemsta oraz chęć spełnienia marzeń i planów ojca. Rzymianie na początku nie doceniają wroga. Jednak z czasem przekonują się, że jest zdolny do niemożliwego. Hannibal niczego się nie boi, posiada wiernych żołnierzy i zawsze wyprzedza wroga o krok. Jak zakończy się ta wojna?  Publiusz czy Hannibal, synowie dwóch dowódców, stojący naprzeciw siebie w bardzo trudnym konflikcie. Kto zwycięży?
   Bardzo dobra książka, która trafia do wielu czytelników, a szczególnie kochających historię i batalistykę. Kobiety także znajdą w niej coś dla siebie, choć w dość okrojonej wersji. Niesamowita Emilia, która choć żyje w III wieku p.n.e. mogłaby zakrawać na współczesną, wyzwoloną kobietę, darzącą ogromnym szacunkiem swego ojca i brata. Nie mogę nie wspomnieć o wspaniałym wujku Gnejuszu, którego uwielbiałam już od pierwszych stron.  Książka z duszą, która uczy nas ówczesnych realiów i zwyczajów o wiele lepiej niż szkolne podręczniki.

7/10


Scipio Afrykański
Syn Konsula / Wojna w Italii

Książkę przeczytałam dzięki wydawnictwu Esprit.


4 komentarze:

  1. Książka jest na mojej liście must have!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety, ale nie mam do niej przekonania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawdę powiedziawszy byłam ogromnie sceptycznie nastawiona do tej pozycji. Tak jak ty nie przepadam za powieściami historycznymi (pomijając okresy I i II wojny światowej, a także wątki mitologiczne). Teraz jednak powoli przekonuję się do powyższego tytułu ;)

    Widzę, że udało Ci się nawiązać współpracę z wydawnictwami. Cieszę się bardzo i gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przepadam za powieściami historycznymi, ale na tą może się skuszę :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
    tulipanowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń